Wiolinowy klucz
Wiolinowy klucz do Italii Wiolinowy klucz do Italii. Wiolinowy klucz do Nowego Roku Praca w Toskanii i co za tym idzie, moje ponad dziesięcioletnie tam “pomieszkiwanie” przerodziło się w pasję do włoskiego stylu życia. Myślę “Toskania” i jak na zawołanie ożywają moje zmysły: czuję na skórze ciepło słońca, widzę intensywną niebieskość nieba w tle cyprysowych alei i kamienne miasta na wzgórzach, wręcz czuję zapach czystego powietrza i aromat świeżych ziół – szałwii, rozmarynu, bazylii, widzę żywo gestykulujących mieszkańców Italii, mknących z włoskim temperamentem do swoich spraw. I słyszę muzykę, wszędzie, dosłownie wszędzie. Już po przekraczeniu granicy austriacko-włoskiej, zawsze ze zdumieniem zauważam, że powietrze wibruje tu jakby...
Elegancka, kulturalna, witalna. Elegante, colta, vitale – Cortona
Elegancka, kulturalna, witalna. Elegante, colta, vitale. Cortona vel Kortona i jej dwa place. Cortona czy Kortona? Zastanawiam się czy nazwę tego miasta pisać w wersji oryginalnej czyli przez “C”, jak widnieje obecnie nawet i w polskiej wersji Wikipedii czy może pisac w wersji spolszczonej, jak to czynią dawne źródła, np te “kościelne”, opisując patronkę tej miejscowości, świętą Małgorzatę z Kortony. Chyląc czoło zarówno przed nowoczesnymi i dawnymi źródłami informacji, postanawiam uznać wyższość nazwy oryginalnej przez “C”, przede wszystkim dlatego że w polskim tłumaczeniu kultowej już (cytowanej niżej) książki “Pod słońcem Toskanii”, nazwa “Cortona”, główne miejsce tej powieści, pisana jest przez...
“Zmartwychwstanie” Piero della Francesca
“Szczęśliwym trafem Piero nie urodził się ani we Florencji, ani w Rzymie, ale w malutkim Sansepolcro. Z dala od tumultów historii, wśród cichych pól i łagodnych drzew. Mistrz często i chętnie powracał ze świata do rodzinnego miasta, piastował miejskie urzędy i tu właśnie umarł ” Tak wybitny polski pisarz Zbigniew Herbert zaczyna swoją opowieść o wielkim toskańskim malarzu i matematyku Piero della Francesca w pięknych esejach z podróży zatytułowanych “Barbarzyńca w ogrodzie”, Czytelnik 1964, str 226. W Museo Civico tj. w Muzeum Miejskim w Sanscepolcro znajdują się dwa dzieła Pierro della Francesca – “Madonna Miłosierdzia” oraz “Zmartwychwstanie”. To ostatnie, jako że czas Wielkanocny, dzisiaj interesuje mnie...
MALWY – Dziewczyny z Kalendarza
MALWY – dziewczyny z Kalendarza. Toskania jest kobietą. Niedawno z okazji robienia wielkich porządków i przeglądania zawartości moich szaf znalazłam teczkę w powycinanymi stronami róznych numerów czasopisma ZWIERCIADŁO sprzed paru lat. Przypomniało mi się, że niektóre felietony lub historie opisane w tym miesięczniku robiły na mnie takie wrażenie, że je wycinałam, żeby je zachować na zawsze, bo za nic w świecie nie mogłam się z nimi rozstać! Z ciekawością zajrzałam do mojej “historycznej teczki”, myśląc o tym, co ciekawego kiedyś mnie aż tak zafrapowało, że postanowiłam przedłużyć jego żywot i zachować po wsze czasy w tej teczce. Wśród wycinków zauważam kartkę z cyklu “Dobre Strony Życia” i “Podzielmy się dobrym”. Prawdziwie jasna strona! Uśmiecham się do...
Befana czyli staruszka czarownica z prezentami
Befana czyli “Epifania tutte le feste le porta via” Oznacza to, że “Befana zabiera ze sobą wszystkie święta”. Innymi słowy wraz z Befaną odlatuje cały okres bożonarodzeniowego i noworocznego świętowania. Za nami długi czas świętowania i nadchodzi smutna dla niektórych poświąteczna rzeczywistość, bo do Wielkanocy dotrwamy oficjalnie bez dodatkowego święta. Chyba że sami sobie zrobimy jakieś małe, prywatne święto. Poniekąd, dobry pomysł. Włoskie dzieci nie mają szkolnych ferii zimowych tak jak nasze polskie uprzywilejowane dzieciaki, więc święto Befany oznacza dłuuuugi okres “bezferiowy”, i pewnie im, biedactwom, dłuży się do Wielkanocy 🙂 Epifania [czyt. epifanija] to włoska nazwa święta kościelnego obchodzonego u nas jako Święto...