Drogi Toskanii

Setteponti – droga Siedmiu Mostow. Drogi Toskanii

»Posted by on sie 22, 2023 in Drogi Toskanii, Podróże | 8 komentarzy

Setteponti – droga Siedmiu Mostow. Drogi Toskanii

Drogi Toskanii. Sette Ponti – Siedem Mostow Droga Siedmiu Mostów to całkiem niedawno odkryta przeze mnie droga, która okazała się prawdziwie antycznym, bo etruskim szlakiem. W melodyjnym włoskim języku droga Siedmiu Mostów to la Strada dei Sette Ponti, w skrócie często pisze się tę nazwę łącznie jako Setteponti. Kiedyś postanowiłam odwiedzić przyjaciół z Casentino, i ktos zapytał się mnie, czy zamierzam jechać drogą Siedmiu Mostów. Ze zdziwienia zrobiłam wielkie oczy – jakich znowu siedmiu mostów???? W mojej Głuszy nigdy wcześniej nie słyszałam o żadnej drodze “siedmiu mostów”. Zresztą, jeżeli czytasz mojego bloga, to na pewno już wiesz, że w mojej głuszy jest jak w jakimś “ciemnogrodzie”. Od tutejszych ludzi nie można się...

read more

Leopoldina i dawne, wiejskie domy czyli Toskania dla biedaka

»Posted by on sty 25, 2023 in Drogi Toskanii, Głusza, Ludzie, Podróże | 5 komentarzy

Leopoldina i dawne, wiejskie domy czyli Toskania dla biedaka

Toskania dla biedaka Opowiem Ci o tym, co mnie niezmiennie zachwyca, kiedy jeżdżę drogami w toskańskiej głuszy. Jest to Leopoldina (w jęz. polskim Leopoldyna) – tak w Toskanii nazywa się dawny wiejski, toskański dom, który widać na rysunku obok. Dom całkiem niepodobny do tych budowanych w Polsce. Nie żadna willa czy pałac, lecz rustykalny dom na wsi. W takim oto budynku zazwyczaj na parterze była kuchnia z paleniskiem, gdzie żywy ogień służył do przyrządzania posiłków, a w zimie dodatkowo do ogrzewania się. Wewnątrz domu zazwyczaj nie było schodów, na piętro wchodziło się po drabinie, przystawionej do otworu w podłodze. Jak się okazuje, schody były wtedy rzadkością w domach ubogich mieszkańców wsi zwanych contadini (contadino – chłop), bo to oni...

read more

Praca na emigracji. Sposoby przetrwania

»Posted by on wrz 27, 2022 in Drogi Toskanii, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 2 komentarze

Praca na emigracji. Sposoby przetrwania

Sposoby przetrwania w pracy na emigracji Podróżowanie jest brutalne. Zmusza cię do ufania obcym i porzucenia wszelkiego co znane i komfortowe. Jesteś cały czas wybity z równowagi. Nic nie należy do ciebie poza najważniejszym – powietrzem, snem, marzeniami, morzem i niebem. Cesare Pavese. Zacytowałam powyżej te słowa włoskiego poety, bo zastanawiam się, co miałby on do powiedzenia na temat pracy w obcym kraju, często “na czarno”, skoro już samo podróżowanie, w dodatku nad morze (!!!), określa jako rzecz brutalną! Villa Frisoni czyli Castello Lupinari Na początku mojej włoskiej “kariery emigranta”, pracowałam jako “pomocnik do wszystkiego” w pięknym, toskańskim zamku Castello Lupinari. Co prawda ta okazała budowla została...

read more

Il concerto del Natale noworocznie

»Posted by on sty 1, 2022 in Drogi Toskanii, Moja Toskania i Przyjaciele, Muzyka włoska, Podróże | 0 comments

Il concerto del Natale noworocznie

Il concerto del Natale – Koncert Bożonarodzeniowy – staje się Koncertem Noworocznym. Nie tylko dlatego, że piszę o nim na początku Nowego Anno Domini 2022. W sumie nic dziwnego. W Tychach, gdzie mieszkałam prawie całe moje “nietoskańskie” życie, w bieżącym roku ciekawe wieczory kolędowe w kościołach, z udziałem rodzimych i międzynarodowych gwiazd, jak np. jazzowa Grażyna Auguścik lub góralskie Trebunie Tutki, zaplanowane są do 15 stycznia, więc wszystko się zgadza – kolędy Bożego Narodzenia wchodzą z nami Nowy Rok. I bardzo dobrze! Kiedyś ktoś zauważył, że na moim blogu jest dużo muzyki. Zdumiało mnie to trochę, ale po bliższemu przyjrzeniu się wpisom własnoręcznie poczynionym na moim blogu, przyznałam jej rację. Faktycznie, często...

read more

Castello di Brolio. Zamek Brolio i jego historia.

»Posted by on lut 5, 2021 in Drogi Toskanii, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Wino | 4 komentarze

Castello di Brolio. Zamek Brolio i jego historia.

880 lat rodziny Ricasoli na zamku Brolio Castello di Brolio, zamek Brolio. To brzmi dumnie! Parafrazuję teraz myśl rosyjskiego pisarza Maksima Gorkiego “Człowiek – to brzmi dumnie”. To zdanie przychodzi mi do głowy, kiedy widzę wielkie dzieła architektury, kultury, sztuki i nauki (enologia jak najbardziej) stworzone przez człowieka, wspaniałe, niezwykłe, które wzbudzają mój podziw i wprawiają mnie w podniosły nastrój. Zamek Brolio góruje nad okolicą łagodnych wzgórz Chianti. Położony jest pięknie na grzbiecie wzgórza o wys. 530 m.np.m u stóp zachodniej części gór Chianti, na terytorium Gaiole in Chianti, niedaleko miejscowości Madonna a Brolio oraz San Regolo. Precyzując z punktu widzenia kierowcy, zamek Brolio leży mniej więcej w połowie mojej...

read more

Montepulciano czyli szlakiem fajnych studni

»Posted by on gru 12, 2018 in Drogi Toskanii, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Przygody Pandzi | 0 comments

Montepulciano czyli szlakiem fajnych studni

Pewnie w każdym przewodniku przeczytasz, że Montepulciano znajduje się w prowincji Siena i wznosi się na dominującym nad okolicą wzgórzu o wys. 605 m.n.p.m.  Ale nie w każdym przewodniku zobaczysz tyle pięknych istot i szalonych wywodów co u mnie 🙂   Montepulciano leży niedaleko granicy Toskanii z regionem Umbria, na skraju dwóch toskańskich krain – Val’d’Orcia (Dolina rzeki Orcia) i Val di Chiana (Dolina rzeki Chiany). Terytorialnie jednak Montepulciano znajduje się w granicach tej pierwszej i bywa czasem nazywane perłą Val d’Orcia. Według legendy założone przez etruskiego władcę Porsenna z pobliskiego Chiusi, co datowałoby początki istnienia tego miasta już na IV-III wiek p.n.e. Póki co, jako ciekawski przewodnik...

read more

Obraz dawnego Arezzo – Santa Maria della Pieve

»Posted by on sie 23, 2018 in Drogi Toskanii, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Muzyka włoska, Podróże | 0 comments

Obraz dawnego Arezzo – Santa Maria della Pieve

Obraz dawnego Arezzo Całkiem niedawno, w czasie porządkowania piwnic domu stuletniej “Bambiny”, czyli staruszki której byłam opiekunką, znalazłam kilka podniszczonych, tekturowych reprodukcji obrazów przedstawiających Arezzo. Reprodukcje pochodzące z gazety La Nazione, w której zaczytywał się kiedyś mąż “Bambiny”, leżały sobie w najciemniejszym i najbardziej “opajęczynowanym” kącie piwnicy. To musiały być prawdopodobnie pająki z ubiegłego wieku, tak skutecznie ukryły pod zwojami pajęczyn taki skarb! Oryginał obrazu znajduje się w Państwowym Muzeum Sztuki Średniowiecznej i Nowoczesnej czyli Museo Statale d’Arte Medievale e Moderna. Przedstawia wnętrze przepięknego i najbardziej, według mnie, inspirującego kościoła w Arezzo...

read more

Wyprawa do Pienzy, wyprawa po wzruszenie

»Posted by on gru 21, 2017 in Drogi Toskanii, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 4 komentarze

Wyprawa do Pienzy, wyprawa po wzruszenie

Wyprawa do Pienzy, wyprawa po wzruszenie Wyprawa do Pienzy po magnes na lodówkę. Uch, ale to zabrzmiało – jakby chodziło o wielką, daleką wyprawę po skarb… W zasadzie była to mała wycieczka po malutką rzecz, a efektem ubocznym była wielka radość i wzruszenie. Tak naprawdę, te magnesy na lodówkę to taka mała wymówka, bo można je kupić w każdym toskańskim mieście. Przyjeżdżam tu przede wszystkim, by poczuć piękno i majestat tego miasta. Pienza została w średniowieczu zbudowana od podstaw przez kościelnego dostojnika, który później został papieżem o czym więcej tutaj, więc gdy już znajdę się na głównym placu Pienzy, bezgłośnie szepczę “Wasza Świętobliwość, wyrazy uznania za stworzenie tak cudownego miejsca”.  Pienza działa na mnie...

read more

Castello di Gargonza i tajemnica czerwonych drzwi

»Posted by on gru 13, 2017 in Drogi Toskanii, Głusza, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 4 komentarze

Castello di Gargonza i tajemnica czerwonych drzwi

Castello di Gargonza Gargonza i tajemnica czerwonych drzwi Gargonza jest położona przy drodze lokalnie zwanej “Vecchia Strada Senese Aretina”, której polskie tłumaczenie to “dawna droga sieneńsko-aretyjska” tj. stara droga łącząca Sienę i Arezzo. Na mapach natomiast widnieje oficjalnie współczesna, nic nie mówiąca nazwa tj. droga numer SS73 (SS – Strada Statale) czyli droga krajowa nr 73. Gdy jedziemy tą drogą, przydrożne tabliczki przypominają nam, że oto jedziemy dawną drogą z Sieny do Arezzo. I już czujemy Ducha Historii wyobrażając sobie galopujące rzymskie rydwany… no dobra, zagalopowałam się tymi rydwanami 🙂 Co prawda Arezzo było jednym z dwunastu Królestw Etruskich, a i historia Sieny jest imponująco długa, ale doprawdy...

read more

Eroica 2017. Video, winnice i Volpaia

»Posted by on paź 7, 2017 in Drogi Toskanii, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 6 komentarzy

Eroica 2017. Video, winnice i Volpaia

Eroica 2017, video, winnice i Volpaia  Drugi raz w tym roku przekazuję mój zachwyt wspaniałym, inspirującym, kolarskim wydarzeniem tj. Eroica. Pierwszy raz miał miejsce w lutym br. z okazji opisywania Chianti i Chiantigiany a teraz korzystam z faktu, że tydzień temu odbyła się XXI edycja wycieczko-wyścigu Eroica. Poza tym, mamy październik, więc przy okazji wspominam “wyżerki” na winnicach, które znajdują się przy trasie tej wspaniałej, rowerowej przygody. Eroica to niezwykle inspirujące jesienne wydarzenie sportowe, odbywające się cyklicznie od 1997r. w pierwszą niedzielę października w prowincji Siena, w Gaiole in Chianti. Gaiole jest zalążkiem narodzin idei i misji Eroica, którą jest wywołanie wspaniałego i niezłomnego ducha dawnych, świetnych...

read more

Miasto i jezioro Bolsena – moja bajka. Vesconte, Francigena, Corpus Domini i Złota Rybka Da Picchietto

»Posted by on wrz 2, 2017 in Bolsena, Drogi Toskanii, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 6 komentarzy

Miasto i jezioro Bolsena – moja bajka. Vesconte, Francigena, Corpus Domini i Złota Rybka Da Picchietto

Miasto i jezioro Bolsena. W cyklu “rzut beretem od Toskanii” zapraszam Cię do odwiedzenia prawdziwego skarbu ziemi etruskiej znajdującym się tuż przy Toskanii, ale już w regionie Lazio – miasto i jezioro Bolsena. Myślę sobie, że do otworzenia skrzyni ze skarbem przydadzą Ci się sekretne słowa klucze: pałacowa rezydencja Vesconte, droga Francigena, zamek twierdza, historia, artystyczne Corpus Domini, jezioro i Złota Rybka w Trattoria Da Picchietto.  Przez parę lat Bolsena istniała dla mnie prawie wyłącznie jako jezioro z ogromnymi przestrzeniami do pływania i odpoczynku, co opisałam jako Pływanie w Toskanii czyli jezior brak. W bieżącym 2017 roku zrobiłam sobie dwie jednodniowe wycieczki w maju i czerwcu, jednak w diabelsko upalnym lipcu i...

read more

Drogi Toskanii – Maremmana i Pitigliano

»Posted by on sie 12, 2017 in Drogi Toskanii, Podróże, Wino | 2 komentarze

Drogi Toskanii – Maremmana i Pitigliano

Droga Maremmana i Pitigliano na jej trasie Często piszę, jak bardzo podoba mi się to, że włoskie drogi mają swoje nazwy. Dzisiaj będzie o nowej drodze i nowym, pięknym miejscu. Droga Maremmana zawdzięcza swoją nazwę krainie Maremma, która w uproszczeniu obejmuje część terenów nadmorskich Toskanii. Na mapach obecnie oznaczona jest symbolem SS 74 tj. Strada Statale 74 (droga krajowa). Zaczyna się na toskańskim wybrzeżu, dokładniej w Albinii, wiedzie m.in. przez Manciano i Pitigliano, przechodzi przez północną część regionu Lazio, łącząc południową Maremmę z Umbrią. Długość tej drogi, według włoskiej Wikipedii, wynosi 91,7 km. Maremmana to stosunkowo nowa droga; została zbudowana w 1928 roku, więc od dróg typu Cassia, Cassia Adrianea, Lauretana, Aurelia,...

read more

Arezzo, rajd retro w Toskanii i Młoda Para

»Posted by on maj 9, 2017 in Drogi Toskanii, Ludzie, Podróże | 4 komentarze

Arezzo, rajd retro w Toskanii i Młoda Para

Arezzo, rajd retro w Toskanii i Młoda Para. Często mam to szczęście, że Arezzo wita mnie słońcem i jakimś ciekawym wydarzeniem. To miasto widocznie mnie lubi i zachęca mnie do następnych wizyt. Ja też je lubię: za etruską historię, za Chimerę, za Gwidona z Arezzo, za muzykę, za Targi Antyków i … mogłabym tak wyliczać bez końca, bo wciąż znajduję tu coś ciekawego, a poza tym Arezzo to miasto mojej drogi, co opisałam tutaj. Arezzo … Tyle słońca w całym mieście…  Lubię jasno żółty kolor kamieni, z których zbudowanych jest wiele domów w średniowiecznej części Arezzo, znajdującej się na szczycie wzgórza. Słońce rozświetla je na złoto i Arezzo staje się jakby “złotym miastem”. Poniekąd to prawda, nawet gdy jest pochmurno, bo Arezzo jest od wieków...

read more

Przemiana w głuszy, czyli wiosna, palmy oliwne i przemiana wina w wino.

»Posted by on kw. 30, 2017 in Drogi Toskanii, Podróże, Toskańskie tradycje | 3 komentarze

Przemiana w głuszy, czyli wiosna, palmy oliwne i przemiana wina w wino.

PRZEMIANA w głuszy. Przemiana w głuszy czyli wiosna, palmy oliwne, karczochy i przemiana wina w wino. PRZEMIANA to u mnie słowo-klucz kwietnia, a nawet KLUCZ do podsumowania tego wiosennego miesiąca. Przemiana, zmiana, przeobrażenie lub przekształcenie, jeżeli by pokusić się o więcej słów-kluczy, które obrazują to, co się wydarza na wiosnę w świecie roślin, w otoczeniu i w duszy człowieka, który to obserwuje. Najbardziej zauważalne przeobrażenie toskańskiej głuszy, to zmiana naturalnej szaty z zimowej w wiosenną. Z szarego i burego w zielone… nie, nie tak! Słowo “zielone” absolutnie nie oddaje tego co mam na myśli. Chodzi mi o jasną, a raczej świetlistą zieleń świeżo rozwiniętych, wiosennych liści. Fajnie uwiecznić pierwsze oznaki wiosny, jej świetlistą...

read more

Arezzo – miasto mojej drogi. Drogi Toskanii

»Posted by on mar 14, 2017 in Drogi Toskanii, Muzyka włoska, Podróże | 4 komentarze

Arezzo – miasto mojej drogi. Drogi Toskanii

Arezzo – miasto mojej drogi. Drogi Toskanii. Arezzo to miasto moich pierwszych, samodzielnych wycieczek. Mogę nawet powiedzieć, że kiedyś wszystkie moje drogi prowadziły do Arezzo, bo było to miasto ulubione i oswojone. Nie bez znaczenia dla mojej sympatii dla Arezzo był dogodny dojazd. Na początku mojej włoskiej przygody jeździłam tam pociągami i jako osoba mająca niewiele środków i czasu wolnego, szukałam zawsze jak najbardziej oszczędnych rozwiązań. Stacja kolejowa (stazione ferrovia) w Arezzo położona jest niedaleko starówki tego miasta, zatem idealnie wpisywała się w moją wizję oszczędności czasu i pieniędzy. Z kolei wielki parking pod murami starówki Arezzo (centro storico) tj. parking Pietri Parcheggio Pietri, w niedziele i święta zazwyczaj był...

read more

Drogi Toskanii. Strada del Pecorile czyli Droga Owcza.

»Posted by on lut 21, 2017 in Drogi Toskanii, Głusza, Podróże | 6 komentarzy

Drogi Toskanii. Strada del Pecorile czyli Droga Owcza.

Drogi Toskanii Drogi Toskanii. Strada del Pecorile czyli Owcza Droga. Toskania to dla mnie przede wszystkim drogi. Prawdziwe, kamieniste lub asfaltowe drogi, które były moją ucieczką od przebywania z wiekowymi “Bambinami” oraz drogi jako niedawno dostrzeżone możliwości czy też drogi ku zmianom. Bardzo podoba mi się to, że we Włoszech drogi mają swoje nazwy, począwszy od najważniejszej obecnie i stosunkowo “młodej” Autostrady del Sole (Autostrada Słońca), która biegnie przez całą długość Włoch. Oprócz Autostrady Słońca, przez Toskanię przechodzi wiele, równie słonecznych dróg, które zostały wytyczone w starożytności jak na przykład antyczna drogą rzymskiego imperium Cassia Vetus, Aurelia, Cassia, Lauretana, następnie średniowieczna...

read more

Drogi Toskanii. Chiantigiana, Eroica i sielskie krajobrazy Chianti.

»Posted by on sty 30, 2017 in Drogi Toskanii, Podróże | 6 komentarzy

Drogi Toskanii. Chiantigiana, Eroica i sielskie krajobrazy Chianti.

Drogi Toskanii – Chiantigiana i Eroica. Sielskie krajobrazy Toskanii czyli Chianti, Chiantigiana i Eroica.  Wszystkie krainy Toskanii mają do zaoferowania niezwykłe piękne i unikalne pejzaże, ale przy okazji opisywania idyllicznych, sielskich i malowniczych pejzaży Toskanii, najczęściej wymienia się Chianti. Przestałam już się temu dziwić, a nawet jestem skłonna podpisać się pod tym obiema rękami, bo jestem tą okolicą totalnie zauroczona, chociaż bywałam tam krótko – parę razy byłam kierowcą w ramach wypraw po wino, dzięki czemu spędziłam tam kilka niedzielnych popołudni jeżdżąc po drogach Chianti i zatrzymując się we wszystkich możliwych przydrożnych zatoczkach i małych miejscowościach. Oficjalną drogą Chianti jest Chiantigiana,...

read more

Moja Głusza – Castello Capannole

»Posted by on lip 25, 2016 in Drogi Toskanii, Głusza, Podróże | 0 comments

Moja Głusza – Castello Capannole

Moja Głusza Castello Capannole. Castello Capannole znajduje się na szczycie wzgórza o wysokości 267 m.n.p.m., do którego prowadzi droga zwana “Via del Castello”, po polsku “ulica Zamkowa” (castello – zamek). Jeszcze dokładniej – tu podaję informację dla wszystkich dociekliwych miłośników kartografii i geografii, położone jest przy ujściu strumienia Treve do większego potoku Ambra. Górna część miejscowości Capannole, czyli położone na wzgórzu “Castello”, to miejsce niezwykłe, piękne i pełne śladów historii. Jego malownicze położenie na wzgórzu najłatwiej zaobserwować jadąc drogą z Bucine do Ambry.  Poniższe zdjęcia wykonane były w świetle zachodzącego słońca i rześkim porankiem,...

read more

W cyklu “widoki w głuszy” – Rapale

»Posted by on lip 5, 2016 in Drogi Toskanii, Podróże, Toskańskie tradycje | 4 komentarze

W cyklu “widoki w głuszy” – Rapale

Rapale W cyklu “widoki w głuszy” pisałam o urokliwych miejscowościach, między innymi o Cennina, Sogna i Capannole. Dzisiaj na warsztat biorę miejscowość Rapale. Cieszę się, że nareszcie zamieszczam fotografie z tego miejsca, bo jestem nim wprost zauroczona, od kiedy odwiedziłam to miejsce z październiku ubiegłego roku. Rapale to moja “miłość od pierwszego wejrzenia”. Dobrze że znalazł się nareszcie finalmente!!! właściwy moment na przelanie mojego zachwytu na papier tzn. do komputera.  W zeszłym miesiącu (czerwcu 2016) ugruntowałam swoje miłe wspomnienia z tego miejsca podczas szkółki niedzielnej – tak humorystycznie określam niedzielne lekcje historii. Tym razem lekcja w Rapale traktowała o czterech...

read more

Giro d’Italia w Głuszy

»Posted by on maj 15, 2016 in Drogi Toskanii, Głusza, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże | 2 komentarze

Giro d’Italia w Głuszy

Giro d’Italia w Głuszy. Giro d’Italia w Głuszy? Co to oznacza realnie dla przeciętnego mieszkańca Głuszy? Zamknięte drogi i czekanie na mistrzów kolarstwa tuż przy drodze albo przy telewizorku. Na szczęście trasa wyścigu jest często zmieniana, więc nie co roku pada na Głuszę 🙂  Wczoraj, w sobotę 14 maja kolarze finiszowali w Arezzo, dzisiaj w niedzielę 15 maja wyruszyli z Chianti, a dokładnie z pięknej miejscowości nazywającej się Castellina in Chianti, o czym dzisiaj ćwierkały wszystkie wróble i lokalne telewizje. Przyznam się, że zbytnio nie orientuję się w temacie kolarstwa, ale z utęsknieniem czekam na pierwszy weekend października, gdy jak co roku z Gaiole in Chianti wystartuje EROICA, która ma na celu...

read more