Wino

Castello di Brolio. Zamek Brolio i jego historia.

»Posted by on lut 5, 2021 in Drogi Toskanii, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Wino | 4 komentarze

Castello di Brolio. Zamek Brolio i jego historia.

880 lat rodziny Ricasoli na zamku Brolio Castello di Brolio, zamek Brolio. To brzmi dumnie! Parafrazuję teraz myśl rosyjskiego pisarza Maksima Gorkiego “Człowiek – to brzmi dumnie”. To zdanie przychodzi mi do głowy, kiedy widzę wielkie dzieła architektury, kultury, sztuki i nauki (enologia jak najbardziej) stworzone przez człowieka, wspaniałe, niezwykłe, które wzbudzają mój podziw i wprawiają mnie w podniosły nastrój. Zamek Brolio góruje nad okolicą łagodnych wzgórz Chianti. Położony jest pięknie na grzbiecie wzgórza o wys. 530 m.np.m u stóp zachodniej części gór Chianti, na terytorium Gaiole in Chianti, niedaleko miejscowości Madonna a Brolio oraz San Regolo. Precyzując z punktu widzenia kierowcy, zamek Brolio leży mniej więcej w połowie mojej...

read more

Zimowa płyta, Sting i wino. If on a winter night…

»Posted by on gru 29, 2018 in Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Muzyka włoska, Podróże, Wino | 0 comments

Zimowa płyta, Sting i wino. If on a winter night…

Zimowa płyta, Sting i wino. O zimie w Toskanii pisałam parę razy. Najczęściej, że na dworze zimno, w domu lodowato, że wszędzie przenikliwa wilgoć i że bez kominka zima w Toskanii jest nie do przeżycia. Zatem BASTA! Dosyć pisania o lodowatych posadzkach i wilgoci. Mam dla Ciebie coś, co mam nadzieję, rozgrzeje Cię od środka. To muzyka mojego ulubionego (zaraz po Andrei Bocellim), toskańskiego artysty – Stinga. Muzyka z zimowej, magicznej płyty. Co prawda ta piękna płyta, o której poniżej, nagrana była nie w Toskanii, a w jego rodzinnych stronach, w Anglii, ale ponieważ jego włoskim domem jest Toskania, piszę o nim jako o artyście toskańskim. Jak widać – Sting nie protestuje 🙂 Sting od wielu lat, prawie od dwóch dekad jest mieszkańcem Toskanii, a...

read more

Drogi Toskanii – Maremmana i Pitigliano

»Posted by on sie 12, 2017 in Drogi Toskanii, Podróże, Wino | 2 komentarze

Drogi Toskanii – Maremmana i Pitigliano

Droga Maremmana i Pitigliano na jej trasie Często piszę, jak bardzo podoba mi się to, że włoskie drogi mają swoje nazwy. Dzisiaj będzie o nowej drodze i nowym, pięknym miejscu. Droga Maremmana zawdzięcza swoją nazwę krainie Maremma, która w uproszczeniu obejmuje część terenów nadmorskich Toskanii. Na mapach obecnie oznaczona jest symbolem SS 74 tj. Strada Statale 74 (droga krajowa). Zaczyna się na toskańskim wybrzeżu, dokładniej w Albinii, wiedzie m.in. przez Manciano i Pitigliano, przechodzi przez północną część regionu Lazio, łącząc południową Maremmę z Umbrią. Długość tej drogi, według włoskiej Wikipedii, wynosi 91,7 km. Maremmana to stosunkowo nowa droga; została zbudowana w 1928 roku, więc od dróg typu Cassia, Cassia Adrianea, Lauretana, Aurelia,...

read more

Vin Santo, nektar Toskanii. Etap pierwszy – suszenie winogron.

»Posted by on lis 30, 2016 in Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Toskańskie tradycje, Wino | 12 komentarzy

Vin Santo, nektar Toskanii. Etap pierwszy – suszenie winogron.

Vin Santo, nektar Toskanii Vin Santo, aromatyczny nektar o cudownej mocy. Jest takie ładne włoskie słowo „accoglienza”[czyt. akkolienca]. Po polsku znaczy to tyle, co przyjmowanie kogoś, ugoszczenie, gościna. W Toskanii symbolem szacunku, troskliwości i serdeczności dla gości jest właśnie VIN SANTO. A że niedługo nadejdą święta, które dla wielu z nas są czasem wzmożonych odwiedzin, więc zrozumiałym jest, że wątek Vin Santo czas zacząć. Wspominałam pewnie, że w Toskanii rzadko bywam “w gościach”, ale czasem zdarza mi się jakaś miła wizyta. I to co na zawsze zapamiętam, oprócz atmosfery pełnej serdeczności, to niezwykły smak wina wytwarzanego tradycyjnie w Toskanii – Vin Santo. Pierwsze spotkanie z boskim nektarem Miałam to szczęście, że podczas...

read more

STRUMYKI, PLS, mojatoskania.com o winach

»Posted by on lut 12, 2015 in Foto, Kuchnia, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Wino | 2 komentarze

STRUMYKI, PLS, mojatoskania.com o winach

Strumyki, PLS i mojatoskania.com o winach czyli winne obserwacje  Ubiegły rok (2014) w Toskanii i w całych północno-środkowych Włoszech pod względem pogody zaliczał się do wyjątkowo nieudanych, zarówno dla upraw winorośli i produkcji wina, jak i dla uprawy drzew oliwnych oraz pozyskiwania życiodajnej oliwy z oliwek. Lato 2014 było zimnawe, deszczowe i kapryśne, co naprawdę nie zdarza się tam często. Pod koniec września 2014 telewizja RAI UNO podawała, że według statystyk mijające lato było najzimniejsze od 120 lat! Także rok 2014 w historii toskańskiego winiarstwa nieuchronnie zapisze się jako “rocznik nieudany”. Z kolei rok wcześniej, włoskie lato było niespotykanie gorące, z bardzo wysokimi temperaturami i znowu powołam się na telewizję RAI 1, która w...

read more

Opowiem Ci o winie

»Posted by on sty 31, 2015 in Foto, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Przygody Pandzi, Wino | 4 komentarze

Opowiem Ci o winie

Opowiem Ci o winie. Opowiem Ci o winie, a nawet o winach. O dobrych winach, nie tych z “humoru tłumacza”- zdjęcie MENU pewnej restauracji pod Zakopanem, która zapewne chciała pokazać swój światowy poziom w dwujęzycznym MENU.  I tak obok polskiej nazwy WINA widnieje angielska nazwa GUILT (wina w znaczeniu sprawka, odpowiedzialność grzech itp.), co jest winą automatycznego, internetowego tłumacza. Wina tłumacza? A może jednak zasługa, przynajmniej dla świata humoru 🙂  Do dziś cały internetowy świat “demotywatorów” i bardziej obyci klienci tejże restauracji śmieją się z tego do rozpuku.  Swoją drogą, gdyby nie ten prześmiewczy obrazek, nigdy nie pomyślałabym o winach jako o winie! No, chyba że w czasie jakiegoś...

read more

Opowiem Ci o kogucie i wyprawie po wino. Gallo Nero, czarny kogut z Chianti

»Posted by on kw. 19, 2014 in Foto, Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Wino | 10 komentarzy


Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(/home/shaktiserwer/ftp/toskania/wp-content/uploads/et_temp/Chianti-Castagnoli-414423_211x211.jpg) is not within the allowed path(s): (/home/mojatosk/domains/mojatoskania.com:/tmp:/var/tmp:/home/mojatosk/.tmp:/home/mojatosk/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/mojatosk/domains/mojatoskania.com/public_html/wp-content/themes/InStyle/epanel/custom_functions.php on line 995
Opowiem Ci o kogucie i wyprawie po wino. Gallo Nero, czarny kogut z Chianti

Gallo Nero, czarny kogut Chianti i wyprawa po wino. Często wchodzę na ciekawe strony osób, które w jakiś sposób inspirują się Toskanią lub pięknym włoskim krajem. Ostatnio moją uwagę przyciągnął i wręcz “wciągnął” mnie do środka strony zachęcający tytuł wpisu: Gdzie niebo styka się z ziemią, a kubki smakowe tańczą walca… na www.finchathome.pl. Myślałam, że będzie o jakiejś niezwykłej restauracji serwującej niebiańskie dania albo o Wielkanocnych pysznościach, a tu masz! To artykuł o BABACH (Baby! Ach, te BABY!), w dodatku wcale nie Wielkanocnych, tylko o babskim zjeździe i warsztatach organizowanymi przez BIOS AMIGOS w Sopatowcu. Więc ja też postanowiłam pójść śladem takiej logiki i z okazji Wielkanocy przemycić inne treści. Wielkanoc – co jest jej...

read more

WINO, cudowny ELIKSIR

»Posted by on wrz 4, 2013 in Ludzie, Moja Toskania i Przyjaciele, Podróże, Wino | 1 comment

WINO, cudowny ELIKSIR

Wino – cudowny eliksir. Wino czyli cudowny ELIKSIR młodości, radości i miłości… Na konsumpcji i rozkoszowaniu się smakiem wina, znam się bardziej niż na jego rodzajach, typach, odmianach. Tu chciałabym oddać cześć osobom, które potrafią pięknie pisać o szczepach, typach i uprawach winorośli, rodzajach win a przede wszystkim o smaku. Szczerze mówiąc od niedawna interesuję się tą tematyką i od czasu do czasu, o ile wpadną mi w ręce (albo w oko), czytuję artykuły na „winne tematy” i muszę przyznać, że te piękne frazy, pisane przez pasjonatów wina są równie pyszne jak opisywane wino. Sama PO-E-ZI-JA, że tak z włoska się wyrażę. Przeczytałam niedawno fragment winnego poematu: “ciemna barwa z fioletowymi refleksami, intensywne, gęste i oleiste, usta...

read more

KOCHAM WINO

»Posted by on sie 26, 2012 in Foto, Ludzie, Podróże, Wino | 0 comments

KOCHAM WINO

Kocham wino. Kocham WINO! Widzę, że nie tylko ja, bo internety są pełne takich wykrzykników i stron zakochanych w winie jest mnóstwo. A kto kocha wino, to pokocha i Montepulciano, miasto, jak to w Toskanii zwykle bywa, usytuowane na szczycie wzgórza, otoczone winnicami, plantacjami drzewek oliwnych… prawdziwa toskańska MA-DŻI-JA 🙂 Dla mnie Montepulciano jest symbolem poezji smaku wina, bo czerwone wino okolic Montepulciano,  zwane Nobile di Montepulciano, powszechnie uznawane za jedne z najlepszych w Toskanii i co za tym idzie – jedno z najdroższych. Oczywistym jest fakt, że jest tu mnóstwo winiarni, do wyboru, do koloru (raczej do koloru czerwonego) i ludzie, którzy oprócz wybornego smaku cenią sobie przystępniejsze ceny mogą wybrać...

read more