Trzy korony Buonconvento.
I borghi più belli d’Italia
Buonconvento to mała, urokliwa miejscowość w prowincji Siena. Tak urokliwa, że została zaliczona do stu najpiękniejszych małych miejscowości w Italii.
Usytuowana jest malowniczo u zbiegu rzek Ombrone i Arbia w dolinie zwanej Valle d’Arbia (w skrócie Valdarbia), która jest częścią większej doliny, Valle d’Ombrone (skr. Valdombrone) tj. Doliny rzeki Ombrone. Buonconvento leży wzdłuż ważnego starożytnego traktu Via Cassia, drogi wyznaczonej i zbudowanej za czasów imperium rzymskiego.
Wraz z terytorium gmin i powiatów Asciano, Montalcino, Monteroni d’Arbia, Rapolano Terme i Trequanda tworzy unikalną krainę glinek sieneńskich Crete Senesi, którą określa się często jako “krajobraz księżycowy”.
Nazwa miasteczka
W pięknym, włoskim języku buon oznacza dobry, a convento to klasztor, więc nazwa Buonconvento na mój chłopski rozum oznaczałaby “dobry klasztor”, a tu nie ma tak dobrze… Niespodzianka! Geneza nazwy wywodzi się z łacińskiego Bonus Conventus oznaczający “felice, fortunato”, co po polsku tłumaczy się jako miejsce szczęśliwe, przychylne i pomyślne. Ogólnie rzecz biorąc, sprzyjające.
Otruty cesarz czyli trochę historii i ciekawostek historycznych
Najwcześniejsze udokumentowane wzmianki historyczne o Buonconvento pochodzą z około 1100 roku, zaś najsłynniejsze wydarzenie miało miejsce w 1313 roku, kiedy to 24 sierpnia, na terytorium Buonconvento zmarł cesarz Henryk VII Luksemburski (szerzej znany jako Arrigo), który przybył do Włoch, aby przywrócić władzę cesarską. Legenda głosi, że cesarz został otruty podczas komunii przez miejscowego zakonnika. Ach ta polityka religijna! Tak czy inaczej zbliża się prawie okrągła rocznica 710-lecia otrucia cesarza. Ciekawe czy jest co świętować? I czy Buonconvento będzie tę rocznicę celebrować? Mam nadzieję na jakiś wykład albo konferencję w tym temacie.
Z innych, ważniejszych faktów historycznych, należałoby odnotować, że w XV wieku, pod rządami Republiki Sieny, Buonconvento było ważnym i silnym ośrodkiem handlowym, o czym świadczy fakt, że podległe mu tereny obejmowały 32 miejscowości. Wraz z upadkiem Sieny, w 1559 r. stało się częścią Wielkiego Księstwa Toskanii pod rządami potężnego florenckiego rodu Medyceuszy.
Ukoronowany lew i żaba w koronie
Herbem Buonconvento jest lew namalowany na czerwonym tle. W wyciągniętych przed siebie łapach trzymają dwa ogromne klucze, jakby do bram miasta, zapewne dlatego że w średniowiecznych murach Buonconvento znajdują się dwie bramy. Herb objęty jest od dołu dwiema gałązkami; laurową i dębową, a nad całością wisi srebrna korona. Jak na jeden herb, sporo jest tu symboli i pewnie każdy ma tu jakieś tajemnicze znaczenie.
Z kolei żaba w żółtej, a w domyśle w złotej koronie jest symbolem najważniejszej dzielnicy Buonconvento tj. Starego Miasta zwanego w pięknym włoskim języku Centro Storico. Biegnie tam dumny deptak z eleganckimi sklepami i restauracjami, od którego odchodzą wąskie uliczki, gdzie na każdym kroku znajdziesz przytulne jadłodajnie typu osterie, pizzerie, bistra, bary.
Z czym kojarzy Ci się żaba w koronie?
Może z bajką “O królewiczu czy też o królewnie zaklętej w żabę”? Jednak ta łakomie oblizująca się “Żabcia” na fladze dzielnicy Centro Storico Buonconvento, to Królowa Jadłodajni czyli dobrego, włoskiego, jedzonka ogólnie znanego jako cucina italiana, mniaaaaam! Symbolizuje dla mnie nieposkromniony apetyt na smakowite włoskie jedzenie, na włoskie życie i na…. wszystko co włoskie.
Włoskie jedzenie dla polskiego emigranta
Bez pieniędzy, dodajmy. W ten dzień, w wolną od pracy niedzielę, kiedy wykonywałam te zdjęcia, wróciłam z tego pełnego różnych jadłodajni deptaku w Buonconvento strasznie głodna. Nic nie jadłam, bo jak zwykle miałam parę euro tylko na benzynę, żeby wrócić do tego ochydnego, ciemnego domu w Toskanii, w którym pracowałam. W sumie, jak dobrze pomyślę, prawie wszystkie moje samotne, krótkie wycieczki odbywały się “na głodzie”.
Głód w Toskanii
Moja ulubiona podróżniczka Beata Pawlikowska w filmie na youtube pt. “Jak zostać bogatym”, opowiada, jak w czasie swoich pierwszych podróży za ocean, będąc głodna i bez pieniędzy, patrzyła na pięknie oświetlone, przeszklone restauracje, gdzie widać było jedzących ludzi. Bardzo to ze mną zarezonowało, bo w zasadzie podczas wolnych niedziel okresu toskańskiej pracy, ssący GŁÓD to było to, czego doświadczałam bardzo często. Z burczącym z głodu brzuchem, podpatrywałam jedzących ludzi w pięknie oświetlonych osteriach i restauracjach, ludzi siedzących przy eleganckich stoliczkach wzdłuż toskańskich uliczek, na placach i placykach. I myślałam sobie z włoska “Ech… La Dolce Vita…. tylko dla wybranych”.
Jednak ważniejsze od głodu było to, że idąc ulicą toskańskiego miasteczka chłonęłam oczami wszystkie mijane cudowności, jadłam oczami kolory i wzory, upajałam się zapachami włoskiego jedzenia i aromatem kawy dochodzącymi z barów. Gdyby nie ta toskańska harówka – praca ciężka i stresująca, nie miałabym okazji obserwować tych wszystkich wspaniałości La Dolce Vita. A teraz, już ślinka mi cieknie, gdy patrzę na flagę z Żabką.
Trzecia korona – dla najpiękniejszych
Dla Buonconvento i jego mieszkańców bardzo ważną sprawą było i jest znalezienie się wsród stu najpiękniejszych miejscowości we Włoszech. Stało się to za sprawą członkowstwa w stowarzyszeniu I borghi più belli d’Italia czyli “Najpiękniejsze miejscowości we Włoszech”. Włoskie słowo “borgo” oznacza osadę, wioskę ale ponieważ żadne miasteczko z I borghi più belli d’Italia nie przypomina typowej polskiej wioski, dlatego tłumaczę tę nazwę na polski jako “miasteczko” lub “mała miejscowość”. Wieża nad otwartą bramą w logo tej organizacji od razu skojarzyła mi się z koroną, stąd korona numer trzy.
I borghi più belli d’Italia to prywatne stowarzyszenie promujące małe włoskie miejscowości, o wyjątkowych walorach historycznych i artystycznych. Zostało założone w 2001 r. w celu ochrony, zachowania i rewitalizacji małych miasteczek i gmin, ale czasami także pojedynczych wiosek, które będąc poza głównymi szlakami turystycznymi, mogą zostać zapomniane pomimo ich wielkiej wartości, powodując degradację, wyludnienie i opuszczenie. Początkowo stowarzyszenie liczyło około stu miejscowości, obecnie, po ponad dwudziestu latach, w połowie roku 2023 ich liczba wzrosła do 349.
Do stowarzyszenia mogą przystąpić miejscowości, które spełniają następujące wymagania: integralność zabudowy, harmonia architektoniczna, kulturowa żywotność miejscowości, jakość artystyczno-historyczna publicznych i prywatnych zabudowań, usługi dla obywateli, a także opłacanie rocznej składki członkowskiej.
Inicjatywy
Stowarzyszenie organizuje festyny, festiwale, wystawy, targi, konferencje i koncerty, które podkreślają dziedzictwo artystyczne i architektoniczne, lokalny dialekt, tradycyjne dziedzictwo kulturowe, historię, lokalne potrawy, smakołyki i wina. We wszystkie wydarzenia stowarzyszenie angażuje lokalnych mieszkańców i instytucje, gminy, szkoły, stowarzyszenia kulturalne, lokalnych poetów i muzyków.
Podział regionalny miejscowości przyjętych do klubu jest następujący: po 30 w Umbrii i Marche, 29 w Toskanii, 26 w Ligurii, po 25 w Abruzji i Lacjum, 24 w Lombardii, 23 na Sycylii, 19 w Piemoncie, 16 w Emilii-Romanii, po 15 w Trydencie-Górnej Adydze i Kalabrii, 14 w Apulii, 13 we Friuli-Wenecji Julijskiej, 11 w Wenecji Euganejskiej, 10 w Kampanii, po 9 na Sardynii i w Basilicacie, 4 w Molise i 2 w Valle d’Aosta.
Toskańskie miejscowości przyjęte do stowarzyszenia
Sprawdzam, jakie miasteczka znalazły się w tym stowarzyszeniu. Są to w kolejności alfabetycznej: Anghiari, Barga, Buonconvento, Campiglia Marittima, Capalbio, Casale Marittimo, Castelfranco di Sopra, Castiglione di Garfagnana, Cetona, Coreglia Antelminelli, Giglio Castello, Loro Ciuffenna, Lucignano, Montaione, Monte Fioralle, Montemerano, Montescudaio, Palazzuolo sul Senio, Pitigliano, Poppi, Populonia, Porto Ercole, Raggiolo, San Casciano dei Bagni, San Donato in Poggio, Santa Fiora, Scarperia e San Piero, Sovana, Suvereto.
Dzieje się w Buonconvento
W miasteczku dzieje się dużo – prawie w każdy weekend odbywa się tam coś ciekawego np. targi antyków, kiermasze tradycyjnych wyrobów i festyny. Ważnym wydarzeniem jest jesienna Sagra della Valdarbia. Z uwagi na fakt, że Buonconvento leży przy szlaku kolejowym, można tu przyjechać starodawnym pociągiem “z epoki” z prawdziwym parowozem jako lokomotywą, który nazywa się TRENO NATURA. Można odbyć prawdziwą historyczną podróż pociągiem z legendarną “ciuchcią”, która zatrzymuje się na półtorej lub dwie godziny, a czasem i dłużej, jeżeli odbywa się jakaś większa impreza, w pięknych miejscowościach, po to by turysta mógł sobie pozwiedzać i skorzystać z oferty kiermaszowo – gastronomicznej.
W niepozornym budynku tuż przy deptaku biegnącym wzdłuż całego Starego Miasta Buonconvento, natknęłam się na Muzeum Sztuki Sakralnej, z dziełami z autorstwa wielu głównych artystów sieneńskiej tradycji malarskiej, takich jak Duccio, Pietro Lorenzetti, Andrea di Bartolo, Matteo di Giovanni, Alessandro Casolani, Simondio Salimbeni i inni.
W “Tinaia del Taja”, znajdującym się na zewnętrznym obwodzie murów, mieści się Mezzadria, dawniej museum etnograficzne, która za pomocą dawnych przedmiotów, urządzeń rolniczych, ubrań, rycin i fotografii opowiada nam o dawnym życiu dzierżawców uprawiających tutejsze pola.
Interesujące są również secesyjne pałace zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz wioski. Jak widzisz, takie małe Buonconvento, a dzięki trzem koronom ma tak wiele do zaoferowania.