CO ROBI WŁOSKI MACHO czyli finał EURO 2012

» Posted by on lis 17, 2012 in Foto, Ludzie | 0 comments


Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(/home/shaktiserwer/ftp/toskania/wp-content/uploads/et_temp/DSCF8815_wm-125676_211x211.jpg) is not within the allowed path(s): (/home/mojatosk/domains/mojatoskania.com:/tmp:/var/tmp:/home/mojatosk/.tmp:/home/mojatosk/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/mojatosk/domains/mojatoskania.com/public_html/wp-content/themes/InStyle/epanel/custom_functions.php on line 995
CO ROBI WŁOSKI MACHO czyli finał EURO 2012

Co robi włoski Macho czyli Finał Euro 2012 

Dziś przez średniowieczny wizjer zamku Brolio w Chianti, podglądam moje nieliczne wspomnienia z pierwszych dni lipca tego roku czyli EURO 2012.

Akurat dwa tygodnie przed wielkim finałem EURO przyjechałam do Włoch do zaprzyjaźnionej rodziny. Byli przeszczęśliwi, gdyż uwielbiają prezenty, a ja przywiozłam im torby, teczki na dokumenty, kubki i zapalniczki z emblematami EURO 2012, wszystkie gadżety hurtem ze straganu w OBI.

Mój samochód również był cały oblepiony wizerunkami flagi biało – czerwonej z godłem, jednym słowem był to SAMOCHÓD KIBICA:) 

Bardzo im się spodobał mój patriotyzm, więc postanowili wywiesić na zewnątrz również i swoją flagę, którą wyciągają z piwnicy tylko z okazji ważnych świąt państwowych. Do drzewca przymocowali również i moją samochodową flagę, co wzbudziło zainteresowanie turystów pobliskiego kempingu oraz niezdrowe emocje wśród okolicznych sąsiadów.

Dwie flagi, trójkolorowa włoska i dwukolorowa polska, łopotały sobie razem na gorącym, suchym wietrze tego najbardziej upalnego od 40 lat włoskiego lata. Piękne to było, łopotały sobie te flagi, łopotały aż do dnia 1 lipca, do finału Mistrzostw Europy. W historycznym już finale, jak wiadomo zmierzyli się Włochy z Hiszpanią. Wynik 0:4 dla Hiszpanii kompletnie powalił na ziemię wszystkich interesujących się futbolem “Italianów verich” 🙂 (Italiano vero) – więc chyba 98% męskiej części społeczeństwa!.

A ja to widziałam. Widziałam jak w głuszy włoscy Macho PŁAKALI!!! Wydawało mi się to niepojęte – PŁAKAĆ PO PRZEGRANYM MECZU! A jednak… nie wiedziałam czy mam się z tego śmiać, czy też płakać… Tak naprawdę to była KOMPLETNA KONSTERNACJA!

No cóż… zobaczyć płaczących po przegranym meczu włoskich macho – BEZCENNE:)
Tego samego dnia, właściwie już nocy, wyrwali z wściekłością z drzewca obydwie flagi ze słowami “il cielo sopra Kiev è rosso, non blu” co znaczy “niebo nad Kijowem jest czerwone (od barw Hiszpanii), nie niebieskie” (kolor koszulek piłkarzy włoskich).

Podejrzewam, że my Polacy nie płakalibyśmy, gdybyśmy przegrali w FINALE  EURO 2012 (do którego trzeba jakoś dotrzeć!!!) z Hiszpanią…. 

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.