Oliwa (Oliwia?) sprawiedliwa

» Posted by on cze 28, 2015 in Foto, Kuchnia, Ludzie, Podróże | 8 komentarzy

Oliwa (Oliwia?) sprawiedliwa

Oliwa sprawiedliwa.

Opowiem Ci o oliwie sprawiedliwej, a może o sprawiedliwej Oliwii?

Powiązanie imienia Oliwia z oliwą wydaje się być logiczne, ale na wszelki wypadek sprawdzam w Wikipedii i Księdze Imion. Zgadza się, każda Oliwia jest szczęściarą, bo jej imię pochodzi od cudownego drzewka, gałązki oliwnej, która stała się symbolem pokoju oraz od ZŁOTA TOSKANII – życiodajnej oliwy.

Często słyszymy powiedzenie “oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa”, które oznacza, że prawda, prędzej czy później, i tak zawsze wyjdzie na jaw.

Zastanawiałam się, skąd się wzięło u nas to przysłowie, skoro nie mieliśmy i nie mamy własnej oliwy. Humorystycznie rzecz ujmując, mieliśmy zawsze inne oleje, które na potrzeby przysłowia (żeby dobrze się rymowało) nazwano oliwą. Przysłowiowa oliwa to zapewne wpływ religii, która wniosła w nasze życie wiele biblijnych symboli, do których od czasów średniowiecza odwoływali się wszyscy; możnowładcy, rzemieślnicy, artyści, a w szczególności kler, zakony, opactwa, więc i za ich sprawą wszyscy ludzie. I tak za sprawą religii również i oliwa wmieszała się do naszych przysłów.ikona[envira-gallery id=”27213″]

Całkiem niedawno odkryłam świetne przysłowia o oliwie, w książce o …. winie pt. “Za dużo wina Toskanii” autorstwa Dario Castagno. Oprócz “winnych przygód” autora, jest to prawdziwa skarbnica przysłów o winie – prawie na każdej stronie można znaleźć mniej lub bardziej wyrafinowane przysłowia z winem w roli głównej, ale na szczęście jest też rozdział poświęcony zbiorom oliwek i oliwie.

Powieść “Za dużo wina Toskanii” w podtytule nadanym chyba przez bielskiego wydawcę PASCAL, jest reklamowana jako kontynuacja bestsellera “Za dużo słońca Toskanii”. Mnie osobiście wydaje się, że to nie jest żadna kontynuacja, tylko nowe,  świeże spojrzenie na konsumpcję wina, bo z uwzględnieniem śmiesznych “winnych” ekscesów autora i jego przyjaciół.IMG_3964

Przeczytałam wszystkie wydane przez bielskie wydawnictwo PASCAL książki napisane przez Dario Castagno. Najbardziej wzruszyła mnie jego “OSTERIA w Chianti”. Inne jego opowieści rozśmieszyły mnie totalnie, ale i skłoniły do wielu ciekawych refleksji.

Jego książki to niezwykłe opowieści autentycznego mieszkańca Chianti – człowieka ekscentrycznego ale i bardzo wrażliwego na piękno toskańskich pejzaży, architektury i przebogatych tradycji. Jako, że interesują mnie wszelkie aspekty toskańskiego życia, do toskańskiej pracy zabrałam z sobą parę mądrych książek, w tym “Za dużo wina Toskanii”. To jakby wozić drzewo do lasu. I dlatego dzisiaj piszę o “winnej” książce Dario w związku z oliwą. IMG_3955W książce mam ulubioną zakładkę Sylwii z Galeryjki za Miastem – głusza za miastem nawet mi pasuje do głuszy toskańskich oliwek. No i przywodzi mi na myśl miłe i inspirujące wspomnienia ze ZLOTU!galeryjka za miastem pl 

Dario zawsze pisze pięknie, czy to o winie, czy o nierozgarniętych turystach czy o oliwkach. Żadnej pracy się nie boi i w jednym listopadowym rozdziale książki, jeździ traktorem, zrywa oliwki, świeżo wytłoczoną oliwę nalewa do butelek, nakleja etykiety i wysyła niezwykłą, toskańską oliwę RASNA ESTRA VERGINE do swoich klientów. A przy okazji wypytuje swoich starszych współpracowników o różne toskańskie osobliwości, w tym o przysłowia. Znane i nam Polakom przysłowie o prawdzie, która jest jak oliwa – zawsze na wierzch wypływa, umieściłam powyżej, a teraz cytuję rozmówcę Dario, poczciwego PIETRO, którego piękne słowa, za sprawą Dario, zostaną we mnie na zawsze:

Czy kiedykolwiek pomyślałeś, Dario, że oliwa jest synonimem spokoju? O spokojnej i cichej osobie mówimy, że “milczy jak oliwa“,  a kiedy morze jest gładkie, to też jest jak oliwa. Jeżeli coś odbyło się bez przygód, wtedy mówimy poszło gładko jak po oliwie“. Ewidentną rzeczywistością jestprzejrzysty jak oliwa“, a “wylewanie oliwy na wzburzone faleoznacza uspokojenie konfliktowej sytuacji. (…)

Gdy miasto się rozrasta, porównujemy go do macchia d’olio – do oliwnej plamy. Gdybym miał powiedzieć, żebyś nie dodawał oliwy ani soli, to oznaczałoby, żebyś nic sam od siebie nie dodawał, albo żebyś pilnował własnego nosa. (…) Moje życie jest jak migający płomyk lampy oliwnej (…)

Pietro udaje się przeciągnąć swoje rozważania na temat oliwy do końca dnia. Wspomina, że lekarstwem jego babci na dokuczliwy jęczmień było wpatrywanie się przez trzy dni w fiolkę z oliwą. U dziewczynek stany zapalne pochwy leczono liśćmi szałwii smażonymi na oliwie, a przez wiele lat powszechnie leczono wszelkie swędzenie ciała, za pomocą wcierania w nie oliwy. (…)

Ze sfery leczniczej Pietro przechodzi do sfery duchowej, opisując wykorzystanie oliwy w obrzędach religijnych. Gałązki oliwne są nadal używane w Niedzielę Palmową, a jeszcze nie tak dawno palono je, a popioły rozsypywano na parapetach i podwórzach, żeby odpędzić grad i pioruny (…)

“Kiedy przyprawiasz sałatę solą – fruwaj, oliwą – śpiewaj, a octem – idź powoli”, albo jeszcze lepiej “Il sale del sapiente, l’olio dello sciupone e l’aceto dell’avaro ed invita un pazzo per girarla” – Sól mędrca, oliwę rozrzutnika i ocet sknery, a potem zaproś lunatyka, żeby to wszystko wymieszał. Dario Castagno. Za dużo wina Toskanii. Wydawnictwo Pascal Sp. z o.o. Bielsko-Biała 2011 str. 177-179.

Osoby interesujące się językiem włoskim zaraz zauważą, że słowo un pazzo został przetłumaczone jako “lunatyk”, chociaż un pazzo znaczy po prostu szaleniec lub wariat. Ale może lunatyk też by się tu zmieścił. Jak wynika ze stopki redakcyjnej, tłumaczono tę książkę z języka angielskiego, co wiele tłumaczy – “Too much Tuscan Wine”, a ja znam tę książkę jako “Troppo molto vino toscano”.

Parę przysłów o oliwie z książki Dario zostawiłam sobie oczywiście na inne okazje. A w związku z przysłowiami, stwierdziłam, że pisanie o oliwie idzie mi jak po maśle. Przypomniał mi się też piękny, intensywny oliwkowy kolor i nieprzejrzystość oliwy świeżo wytłoczonej w listopadzie w olejarni FRANTIO MADDI w Levane.oliwne tlo 2[envira-gallery id=”27207″]

Taaak, przysłowiowa oliwa jest przejrzysta, ale dopiero po paru dniach a nawet tygodniach od jej tłoczenia, gdy już “się ustanie”. Ciekawe jak to się ma do imienia Oliwia? 

P.S.  

15 lipca 2015r.

Właśnie przeczytałam w bardzo mądrym artykule autorstwa ANNY PROTAS coś, czego nawet Dario Castagno nie wysłuchał, nie wyśledził czy nie wymyślił. Każdy punkt jej artykułu, wszystkie zapisane tam obserwacje, rady, porady i refleksje to klucz do DOBREGO ŻYCIA.

Patrzę teraz na ten artykuł i komentarze do niego pod kątem toskańskich spraw i zorientowałam się, że zapomniałam o jednym bardzo znanym powiedzeniu Dolewać OLIWY DO OGNIA, które książka Dario przemilcza, a Ania wspomina w artykule mimochodem, przy okazji męża 🙂

Może we Włoszech takie powiedzonko nie istnieje? A w Hiszpani czy Grecji, innych potentatach oliwy z oliwek? Kto wie? Jeżeli wiesz, podziel się swoją wiedzą, per favore.

Również Kamila z IKIMASA w komentarzu do artykułu pisze o japońskim porannym nawyku ssania oleju, a mnie od razu skojarzyło się, że w Toskanii słyszałam o porannym piciu oliwy (1 łyżka, a w wersji dla fanatyków – pół szklanki oliwy), na czczo, które również ma na celu pozbycie się toksyn z organizmu.

No proszę, a Dario tego nie pisze. Pewnie dlatego, że sam rano pije wino 🙂 Ale on przebywa w jakiejś innej Toskanii. Nie w mojej, ale we wspaniałym, bogatym Chianti…

Do zobaczenia w oliwkowym świecie! Przy okazji pozdrawiam wszystkie Oliwie świata. Ciao, ciao! 🙂IMG_4047

 

8 komentarzy

  1. Wiolu! Z całego serca życzę Ci spełnienia Twoich marzeń! Masz tak barwne pióro, że Ci się po prostu należy. Tak się to wszystko chłonie, że aż się człowiek wszystkimi zmysłami do tej Twojej Toskanii teleportuje i patrzy, wdycha i smakuje… Ach!

    • Elu, dziękuję Ci 🙂
      Ale wiesz, już chyba nigdy nie pomyślę, że mi się coś należy, a tak kiedyś bywało. Ot, taka roszczeniowa postawa życiowa, z której Bella Toscana skutecznie mnie wyleczyła… Pamiętam nawet przysłowie komunistycznego ludu – czy się stoi, czy się leży, 3 tysiące się należy 🙂 Niech żyją przysłowia, nie tylko oliwne, ciaooooo 🙂

  2. Zostanę jednak przy wersji, że idzie mi coś jak po maśle. Ale nadal po oliwę będę sięgała częściej. Używam jej oczywiście jako dodatek do jedzenia, ale i do peelingu – jeszcze nie odkryłam lepszego (choć peeling z kawą i cynamonem działa ożywczo 🙂 )

    • Ciao Inga 🙂
      Właśnie, mi też idzie jak po maśle – nie mogę się przyzwyczaić do tego, że “idzie mi jak po oliwie”, chociaż ani masła ani margaryny prawie nie ma już od paru lat w moim jadłospisie – zastąpiłam je oliwą, czasem tylko masło od wielkiego dzwona, jako składnik ciasta albo chlebka z wędzoną rybką, mniaaaam 🙂

  3. Ach Wiolu, jesteś skarbnicą wiedzy o Toskanii i to wiedzy takiej bezcennej, namacalnej, pięknej, dobrej, codziennej. Odkrywasz uroki tego miejsca i się nimi dzielisz tak cudownie, że aż chce się szybciutko jechać do tej nieziemskiej krainy. Ja najbardziej lubię powiedzenie: “Oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa”. Prawda mnie fascynuje, a oliwa ją symbolizuje. Pięknie napisałaś ten artykuł! Buziaki białostockie ślę :*

  4. Dziękuję Aniu 🙂 Jak miło być skarbnicą toskańskiej wiedzy, naprawdę… Oliwa sprawiedliwa – po tym jak przypomniałam sobie to przysłowie, gdy uzmysłowiłam sobie jak jest ważne – coś DOBREGO SIĘ WE MNIE OBUDZIŁO. Może doleję trochę oliwy do ognia, takiego katalizatora, żeby było szybciej? A może lepiej nie, niech sprawy idą swoim torem, niech się nie zaognia za bardzo…

  5. Bardzo fajny post i blog!
    Pozdrawiam 🙂

  6. Dzięki za miłe słowa! Cieszę się, że mam tę stronę i tak sobie myślę, aby uczynić jeszcze fajniejszą, gdy się wreszcie za nią zabiorę, bo teraz to trochę prowizorka. Oj, dużo na stronie jest do zrobienia, no i przydałoby się nieskończona ilość czasu… Podobnież tak jest – przyszłość jest wieczna i nieskończona 🙂 tylko u mnie tej nieskończoności jeszcze nie widać 🙂
    Do miłego zobaczenia u mnie albo u Ciebie na blogu.
    Ciaooooo 🙂

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.